wreszcie ruszamy z budowa
Witam wszystkich i z gory przepraszam za zwloke z wpisami ale byl to dla nas ciezki rok.
Podpisujemy umowe z firma FPHU Jurczyk z Kwasnow Gorny k. Olkusza
Dom budujemy jako niskoenergetyczny na pograniczu pasywnego.
16.04.2011 odwiedza nas koparka i ruszaja prace, wykop fundamentow. Lawy wykopane w ziemi bez deskowania z folia (niby szybsza i tansza wersja a u nas ziemia taka ze mozna krawedzie nozem ciac i nic sie nie obsypuje). Ekipa na drugi dzien juz zamowila sobie beton ale naszczescie przyjechal kier. budowy do odbioru wykopow i ostudzil panow zapal (wykopy zostaly wykopane ale nie w poziomie, roznica dochodzila do 40cm!!!). poprawki reczne i
20.04.2011 zalewamy lawe fundamentowa.
26.04.2011 sciany fundamentowe z bloczkow betonowych skonczone a na nich wieniec.
30.04.2011 zasypujemy fundamenty od wewnatrz ukladajac kanalizacje i zageszczajac etapami. Na wirzchu wylano cos ala chudy beton ok 5cm a na nim w foli ulozono na zakladke 2 warstwy po 10cm styropianu).
05.05.2011 zalano warstwe betonu posadzkowego o grubosci 10-12cm i skonczono etap "0"
Moja ekipa chciala wszystko robic bardzo szybko i niestety po swojemu a nie zgodnie ze sztuka budowlana i projektem. Nalezalo nad nimi stac i wszystkiego pilnowac lub wrecz pokazywac co i jak jak np, z kanalizacja w ziemi ktora musialem wykonac osobiscie a majster ktory niby sie na tym mial znac pomagal podajac rurki i zastanawiajac sie dlaczego tak a nie inaczej ......????